Wygasająca sesja
-
Witam odkąd mam Vivaldi zacząłem borykać się z problem wygasającej sesji . Próbowałem już wszystkiego nawet na 2 kompie i wciąż to samo . Po wyłączeniu przeglądarki sesja normalnie się ładuje natomiast po wyłączeniu komputera (dopiero po jakimś czasie ) sesja jakby całkowicie wygasa . Zdążyło się tak że wyłączyłem i włączyłem komputer i sesja dalej była jednakże po jakimś odstępie czasy było to samo czyli całkowicie pusta strona . Tak wiem że są tam jakieś dodatki do zapisywania stron itp ale czy jednak nie da się nic z tym zrobić ? próbowałem już raczej wszystkich ustawień no chyba że większość boryka się z tym problemem .
Nikt nie ma takiego problemu ?
-
W razie "W" można próbować otworzyć zeszłą sesję poprzez guzik ze śmietnikiem, ale tam jest chyba jakiś limit czasowy jeśli dobrze pamiętam.
Jakiś program Ci nie czyści w tle plików? Bo tak to brzmi...
Od czasu 1.0 na stabilnych wersjach na żadnym środowisku takich akcji nie zaobserwowałem.
-
Raczej niemożliwe tak jak mówię sprawdzałem to na 2 kompach . Aczkolwiek też mi się to wydaje dziwne
-
@PenigroX
Dziwne. Wykonaj reset profilu https://help.vivaldi.com/article/full-reset-of-vivaldi/
albo zainstaluj czystą instalację standalone np. na pulpicie w nowym folderze - i zobacz wtedy.
Przejrzyj też ustawienia Vivaldiego - zakładka karty,
oraz Uruchamianie -> uruchamiaj z -
Pooglądaj sobie daty / pliki w
%appdata%\..\Local\Vivaldi\User Data\Default\Session Storage
Jak chcesz się przekonać na własne oczy, że raczej jest ok (jak nic nie grzebie w tych folderach) / sprawdzić bezpiecznie co to psuje, zainstaluj sobie VirtualBoxa i ściągnij obraz z https://developer.microsoft.com/en-us/microsoft-edge/tools/vms/ i na nim potestuj.
-
Dzięki za podpowiedzi może coś spróbuje pokombinować aczkolwiek mówię sama sesja się zapisuje tylko znika po jakimś czasie po wyłączeniu komputera co jest w ogóle dziwne .
-
@penigrox Zbadaj temat https://forum.vivaldi.net/topic/10139/start-up-with-last-session-only-working-during-same-session/5 / poszukaj po forum
-
@rotfl Dzięki chyba pomogło wyłączenie procesów vivaldi przy rozruchu kompa