Skrypty?
-
Czyżby inne przeglądarki były uprzywilejowane, a dla używających IE istniały jakieś ograniczenia? Przecież napisałem, że jedynie tu, mam problemy z dostępem do swoich zdjęć.
To nie tylko kwestia IE
Patrz:
[ul]-
- generalnie np. samo google w oparciu o swój monopol odstawia różne cudowne działania, które powodują, że np w każdej innej przeglądarce niż Chrome ich usługi działają działają marniej - (np w Mapach mechanizmy skalowania działały "skokowo" zamiast płynnie, Picasa krzyczała że korzysta się ze złej przeglądarki i dlatego funkcjonalnośc została ograniczona, etc…)
- i inne przykłady…
[/ul]
Poza tym IE ma nieco mniej wydajny silnik JS (albo przynajmniej silnik w Chromoklonach jest bardziej sprofilowany pod to, czego np. używają strony googla), a w dzisiejszych czasach strony są tak przeładowane po sufit JS i w ogóle samym HTML5 że niestety robi to sporą różnicę…
Porównaj na słabszym komputerze jak działa Gmail na IE, a jak na Chromie -
Czyżby inne przeglądarki były uprzywilejowane, a dla używających IE istniały jakieś ograniczenia? Przecież napisałem, że jedynie tu, mam problemy z dostępem do swoich zdjęć.
Nie obruszaj się tak. Czasy, kiedy strony były optymalizowane przede wszystkim pod IE już dawno minęły. Nie bez powodu M$ porzuca IE i stworzył nowa przeglądarkę. Toporność IE uchodziła mu na sucho właśnie z powody dużego nacisku dewsów na zgodność z jego silnikiem. Kiedy tendencje się zmieniły i zaczęto kłaść nacisk na zgodność ze standardami, a nie z IE, wtedy pozycja IE zaczęła upadać. Nie zdziwił bym się, gdyby okazało się, że teraz mało kto sprawdza jak strona działa i wygląda pod IE.
-
Dziękuję za interesującą odpowiedź. "Cudowne" działania Google są mi znane z innej strony. Jest to "domyślne" instalowanie usług, które również domyślnie pozostają w komputerze, pomimo odinstalowania programu od Google. Prowadzę kilka blogów na blogerze i nie mam żadnych problemów podczas korzystania z IE! Ale mogą je mieć użytkownicy XP, korzystający z IE.
"Poza tym IE ma nieco mniej wydajny silnik JS (albo przynajmniej silnik w Chromoklonach jest bardziej sprofilowany pod to, czego np. używają strony googla), a w dzisiejszych czasach strony są tak przeładowane po sufit JS i w ogóle samym HTML5 że niestety robi to sporą różnicę"
To brzmi przekonująco, jednak nie wiem czym wyjaśnić fakt, że właśnie IE jest najwydajniejszą przeglądarką na moim komputerze. Jeśli chodzi o przeglądarki Opera i Vivaldi, to ich czas uruchamiania się zachęca do rezygnacji z używania i jednej i drugiej. Dość dobrze sprawuje mi się Mozilla. -
:lol: :evil: :lol:
-
Nie obruszam się. Kiedyś, kiedy próbowałem zbudować swoją amatorską stronę internetową, usłyszałem, że trzeba sprawdzić, czy ta strona dobrze działa w najpopularniejszych przeglądarkach. Że dobrze napisana strona, powinna poprawnie wyświetlać się w każdej z nich. Więc problem nie jest nowy. I odbieram go odwrotnie, czyli jako dążenie do wyeliminowania przeglądarki Microsoftu.
-
czas uruchamiania się zachęca do rezygnacji z używania i jednej i drugiej. .
IE uruchamia się szybciej ponieważ jest zintegrowana z systemem.
-
Może raczej dlatego, że jest domyślna. I nie ma tylu "usług" co np. chrome przeglądarki.
W każdym razie uważam, że wyjaśnieniem poruszonego przeze mnie problemu, jest odpowiedź, której udzielił ROTFL. -
Może raczej dlatego, że jest domyślna.
Jako domyślną przeglądarką możesz ustawić każdą inną.
Z silnika IE korzysta Explorator Windows. -
Nie obruszam się. Kiedyś, kiedy próbowałem zbudować swoją amatorską stronę internetową, usłyszałem, że trzeba sprawdzić, czy ta strona dobrze działa w najpopularniejszych przeglądarkach. Że dobrze napisana strona, powinna poprawnie wyświetlać się w każdej z nich. Więc problem nie jest nowy. I odbieram go odwrotnie, czyli jako dążenie do wyeliminowania przeglądarki Microsoftu.
No bo widzisz, teraz sytuacja idzie w dobrym kierunku - to producent przeglądarki ma dbać o to, aby strony zbudowane wg standardów działały w niej poprawnie. Dewsa głowa w tym, by pilnować standardów. Kiedyś marnowali mnóstwo czasu na sprawdzanie działania w kilku przeglądarkach - nie tędy droga. M$ sądził, że ich pozycja pozwala im na dyktowanie warunków, ale to już się (na szczęście) skończyło.
Co do czasów uruchamiania, to rzeczywiście IE startuje najszybciej, co z tego skoro ma najuboższą funkcjonalność. Chrome strasznie śmieci w systemie, a FF to muł, dlatego osobiście tak cieszę się z projektu Vivaldi. -
No bo widzisz, teraz sytuacja idzie w dobrym kierunku - to producent przeglądarki ma dbać o to, aby strony zbudowane wg standardów działały w niej poprawnie. Dewsa głowa w tym, by pilnować standardów
Mam odrębne zdanie na ten temat. Zarówno producenci przeglądarek, jak i serwisów, powinni trzymać się reguł umożliwiających korzystanie z ich usług, przy użyciu dowolnej przeglądarki. To znaczy, że takie same reguły powinny obowiązywać wszystkich.
-
Może raczej dlatego, że jest domyślna.
Jako domyślną przeglądarką możesz ustawić każdą inną.
Z silnika IE korzysta Explorator Windows.Mnie to jest obojętne czy Eksplorator Windows korzysta z silnika IE, czy jest odwrotnie. Chodzi mi o coś innego. Nikt nikogo nie powinien w żaden sposób przymuszać do rezygnacji z używania jednej przeglądarki na korzyść drugiej. Moje obserwacje i otrzymane tutaj odpowiedzi potwierdzają taki stan rzeczy.
-
Nikt nikogo nie powinien w żaden sposób przymuszać do…
No popatrz a przymuszają.
I to nie tylko do tak mało istotnych spraw jak przeglądarka internetowa. -
No bo widzisz, teraz sytuacja idzie w dobrym kierunku - to producent przeglądarki ma dbać o to, aby strony zbudowane wg standardów działały w niej poprawnie. Dewsa głowa w tym, by pilnować standardów
Mam odrębne zdanie na ten temat. Zarówno producenci przeglądarek, jak i serwisów, powinni trzymać się reguł umożliwiających korzystanie z ich usług, przy użyciu dowolnej przeglądarki. To znaczy, że takie same reguły powinny obowiązywać wszystkich.
No i teraz zaczynają obowiązywać. WSZYSTKICH. M$ TEŻ MUSI zrobić przeglądarkę działającą wg ustalonych standardów, a nie zmuszać twórców stron do dostosowywania się do wymysłów panów z Redmond, aby poprawnie działały na kulawym silniku produkcji M$.
Jak kulawy musiał być to produkt, niech świadczy to, że nie dało się go dalej rozwijać i musieli zrobić to od początku. ZGODNIE ZE STANDARDAMI, a nie własnym widzimisię. -
No i teraz zaczynają obowiązywać. WSZYSTKICH. M$ TEŻ MUSI zrobić przeglądarkę działającą wg ustalonych standardów, .
To nie do końca tak. Teraz ktoś inny dyktuje warunki, smartfony i tablety. Microsoft to "przespał".
Kodak czy Nokia popełniły podobne błędy. -
No i teraz zaczynają obowiązywać. WSZYSTKICH. M$ TEŻ MUSI zrobić przeglądarkę działającą wg ustalonych standardów, .
To nie do końca tak. Teraz ktoś inny dyktuje warunki, smartfony i tablety. Microsoft to "przespał".
Kodak czy Nokia popełniły podobne błędy.Właśnie, ktoś inny dyktuje warunki. I jeszcze inni chcą je dyktować.
-
Właśnie, ktoś inny dyktuje warunki. I jeszcze inni chcą je dyktować.
Nie, dyktujący się zmienili.
Z drugiej jednak strony…
ZOSTAŁO JESZCZE 78% KOMENTARZA. LUBISZ DOBRE KOMENTATORSTWO? WYKUP ABONAMENT, TERAZ W OKAZYJNYCH CENACH!!!
-
Właśnie, ktoś inny dyktuje warunki. I jeszcze inni chcą je dyktować.
Nie, dyktujący się zmienili.
Z drugiej jednak strony…
ZOSTAŁO JESZCZE 78% KOMENTARZA. LUBISZ DOBRE KOMENTATORSTWO? WYKUP ABONAMENT, TERAZ W OKAZYJNYCH CENACH!!!
Nie zmienili się, tylko przybyło dyktujących. Każdy z nich, chce coś dla siebie wywalczyć. Nowym "dyktatorom", udało się pomniejszyć stan posiadania starych "dyktatorów".
? :evil: ? A to pod linijkami, to propozycja, czy tylko szantaż? ? :evil: ? -
Oczywistym jest, że MUSI być ktoś, kto dyktuje warunki, ale to NIE MOŻE być producent jakiejkolwiek z przeglądarek tak, jak było w przypadku M$ i IE. Owszem, widać pewne "dyktatorskie" zakusy Googla, ale oni dążą do tego, aby pewne rozwiązanie uznane zostało za standard, a nie implementuję je w swym produkcie i wymagają z tym zgodności innych. Nie odbieram kolesiom z M$ prawa tworzenia standardów, tylko niech to robią w bardziej cywilizowany sposób.
-
Oczywistym jest, że MUSI być ktoś, kto dyktuje warunki, ale to NIE MOŻE być producent jakiejkolwiek z przeglądarek tak, jak było w przypadku M$ i IE. Owszem, widać pewne "dyktatorskie" zakusy Googla, ale oni dążą do tego, aby pewne rozwiązanie uznane zostało za standard, a nie implementuję je w swym produkcie i wymagają z tym zgodności innych. Nie odbieram kolesiom z M$ prawa tworzenia standardów, tylko niech to robią w bardziej cywilizowany sposób.
Przypomnę, że pytałem o coś innego. Czy inni użytkownicy IE mają problemy z otwieraniem własnych zdjęć. Powinienem zaznaczyć, że chodzi o posiadających legalny system operacyjny z najnowszymi przeglądarkami Microsoftu. Czyli. odpada XP, ponieważ nie ma w nim aktualnego IE. I dopiero od tego momentu, można zastanawiać się nad istnieniem "dyktatorów".
-
No ale piszę właśnie o tym, że IE ma problemy ze zgodnością ze standardami obowiązującymi przy tworzeniu stron i stąd też i (najprawdopodobniej) Twoje problemy. Rozwiązaniem jest używanie przeglądarek takich producentów, którzy są wstanie sprostać wytycznym. Pretensje o bak zgodności powinieneś raczej kierować w stronę M$, że tego nie potrafią. To, że przez długie lata uchodziło im to na sucho z racji tego, że mieli dominującą pozycję na rynku (i twórcy stron chcąc nie chcąc tańczyli jak im grali w Microsofcie) nie oznacza , że cały czas ktoś ich produkt będzie traktował jak świętą krowę. Te czasy właśnie się skończyły, czego i sam M$ jest świadom porzucając całkowicie IE i tworząc nową przeglądarkę, która (może) sprosta wymaganiom. Dlatego też nie liczył bym na Twoim miejscu, że strona która nie działa właściwie (i nie ma rzeczywiście błędów w kodzie) w IE zacznie to robić, bo Microsoft raczej Ci tego nie naprawi. Kiedyś te zabiegi nazywano "optymalizacją pod IE" - czytaj: "naprawmy to, co sp… w Microsofcie". Mam nadzieję, że czasy "optymalizacji" SPECJALNIE pod jakąkolwiek przeglądarkę mamy już za sobą.