Co sądzicie o nowej wersji?
-
Silnik Presto nie jest wolnym oprogramowaniem, więco jego uwolnieniu można pomarzyć. Co do Foxa to ja nie uzywałem go nigdy dłużej jak godzinę więc się nie wypowiadam.
-
Nawet jak Vivaldi będzie gotywm produktem jak piszesz (na pewno nie prędko) to nie zmieni to faktu,że ta przeglądarka jak dla mnie niestety jest oparta o chromowaty silnik i bazuje na Chromium.Pojawią się zapewne jakieś udoskonalenia jak np.klient poczty czy rozszerzenia ale głowny problem jaki opisuję pozostanie i nie zmieni to faktu,że to kolejny klon Chrome.
-
Społeczność wzywa do uwolnienia kodu Presto http://fluxbb.org.pl/forum/watek/189/petycja-o-uwolnienie-kodu-presto/
Cyt.:"i tak oto z fajnej przeglądarki zrobią dziadostwo".
A co na to fundacja lisa
Mozilla: my pozostaniemy przy Gecko
Eich podkreśla, że przejście na WebKit w Firefoksie nie tylko byłoby technicznie utrudnione, ale również nie zgadzałoby się z dotychczasową polityką fundacji, która stawia przede wszystkim na otwartość sieci web.
Co ciekawe, Eich wspomniał również na temat, że Mozilla nie tylko posiada wiele środków umożliwiających rozwój Gecko, ale nawet umożliwiających opracowanie nowego silnika.
Czyli jednak można być niezaleznym i nie robić kolejnego klona!!!
"Hakon Wium Lie, dyrektor techniczny Opery, na łamach listy dyskusyjnej [webkit-dev] dał do zrozumienia, że kod Presto może zostać w przyszłości wydany na wolnej licencji".
Będę sie upierał nadal,że Vivaldi to tylko gorszy klon Chrome. Oczywiście nie zmieni to faktu,ze będę testował kolejne wersje tej przeglądarki. -
Nawet jak Vivaldi będzie gotywm produktem jak piszesz (…) nie zmieni to faktu,że to kolejny klon Chrome.
Będę sie upierał nadal,że Vivaldi to tylko gorszy klon Chrome. Oczywiście nie zmieni to faktu,ze będę testował kolejne wersje tej przeglądarki.
Skoro nic się nie zmieni, to wybacz moją złośliwość, ale chyba nie ma sensu, żebyś ją testował. A skoro to gorszy klon Chrome, to może zacznij testować Chrome'a zamiast Vivaldi.
-
"Skoro nic się nie zmieni, to wybacz moją złośliwość, ale chyba nie ma sensu, żebyś ją testował".
Czytaj uważnie,nigdzie nie napisałem,że nic się nie zmieni.Testowanie to (ciekawość nie jest zabroniona) nie stałe korzystanie.
Proszę poczytać,wielu ma podobne zdanie jak ja na temat Vivaldi. Cyt"Ja sobie chwale nowa opere , a by byl godny nastepca opery 12 to musi korzystac z Presto - co jest wlasnoscia Opery, wiec nie bedzie , tylko jakies proby ktore beda udawac Opere".
Co testowania Chrome,kiedyś testowałem kilka dni,odinstalowałem i jużnogdy do Chrome nie powrócę jak wielu innych.
Zwracam uwagę na :"próby,które będą udawać Operę".Takie jest i moje zdanie.
Vivaldi — prawdziwy następca Opery? Warto przeczytać bo naprawdę ciekawe opinie na temat Vivaldi.
http://www.dobreprogramy.pl/xomo_pl/Vivaldi-prawdziwy-nastepca-Opery,60822.html
Oczywiście,że nikomu nie odmawiam instalcji i korzystania z Vivaldi,To indywidualna decyzja. -
Czytaj uwaznie,nigdzie nie napisałem,że nic się nie zmieni.
Dosłownie tego nie napisałeś, ale napisałeś jednak, że główny problem (który się nie zmieni), to to że Vivaldi jest klonem Chrome (a do tego gorszym).
-
Jest zasadnicza różnica między zdaniem "że nic się nie zmieni" a użytym przez Ciebie "główny problem (który się nie zmieni), to to że Vivaldi jest klonem Chrome". To,że Vialdi jest tylko kolejnym (wg mnie gorszym) klonem Chrome to oczywistość i tego nikt rozsądny nie podważy.Udawanie "dawnej" Opery jest grubą przsadą nawiazujacą do sentymentu uzytkowników do starej Opery.
-
Jest zasadnicza różnica między zdaniem "że nic się nie zmieni" a użytym przez Ciebie "główny problem (który się nie zmieni), to to że Vivaldi jest klonem Chrome".
Czyli jednak jesteś w stanie używać przeglądarki opartej na "chromowatym silniku, którego nie cierpisz". Bo z poprzednich komentarzy wywnioskowałem, że skoro chromowate, to i tak do niczego nie będzie się nadawać.
To,że Vialdi jest tylko kolejnym (wg mnie gorszym) klonem Chrome to oczywistość i tego nikt rozsądny nie podważy.
Uważam się za rozsądną osobę, a podważam twoje stwierdzenie. Zauważ, że przeglądarka, to nie tylko silnik wyświetlania stron, ale także, a może przede wszystkim, interfejs komunikacji z użytkownikiem. Gdyby stara Opera posiadała silnik Blink, to podejrzewam, że mimo wszystko byś jej używał.
Udawanie "dawnej" Opery jest grubą przsadą nawiazujacą do sentymentu uzytkowników do starej Opery.
Nikt tu starej Opery nie udaje. Nikt nie powiedział, że Vivaldi będzie zawierał wszystkie funkcje Opery 12 i będzie się identycznie jak ona zachowywał. Vivaldi ma być po prostu, podobnie jak stara Opera właśnie, przeglądarką o dużych możliwościach konfiguracyjnych "out-of-the-box".
-
Tylko nieśmiało przypomnę, że Presto nie radził sobie z popularnymi stronami np. fejsbuk, twitter, czy chociażby allegro.
Proszę sobie przypomnieć ile było narzekań na różne witryny na forum MyOpera. -
-
Moim skromnym zdaniem dalsza dyskusja z janem48 przypomina słynną dyskusję o wyższości jednych świąt nad innymi. Są gusta i guściki więc nie ma co dalej kruszyc kopi. Ja przez kilka godzin testowałem tak wychwalaną przez jana48 Wydrę i jednak wolę Vivaldiego nawet gdyby był klonem IE. Oczywiście brakuje wiele funkcji ale moim zdaniem początki są obiecujące.
-
Nowa wersja działa sprawniej od poprzedniej. Brakuje mi jeszcze wtyczek i edycji gestów myszą.
Z niecierpliwością czekam kiedy będę mógł się przerzucić z tej nowej opery bo mnie aż boli że po tylu latach zrobili z nią to co zrobili.
Vivaldi to nawet jeszcze alpha nie jest xD
-
Dobrze, że w ogóle możemy wreszcie skorzystać z czegoś innego niż proponuje to Chrome, ChrOpera, Firefox, czy Internet Explorer. Taaak wiem… nie ma Presto. Nie jest jednak powiedziane, że w końcu go nie udostępnią. Moim zdaniem to kwestia czasu. Najważniejsze, że są ludzie którzy dają nam jakiś wybór (mówię tu o zespole tworzącym Vivaldi oraz Emdeku i chłopakach od Ottera). Wkurza mnie obecna polityka innych developerów, że skoro większość ludzi lubi proste rozwiązania, to mają z nich korzystać wszyscy.
Zdaję sobie sprawę, że obecne przeglądarki są tworzone dla pokolenia Twittera i Facebooka, ale chyba nie tylko ja uważam, że przeglądarka powinna się składać z czegoś więcej niż paska adresu i okna renderującego stronę. Ale nawet jeśli tak miałaby domyślnie wyglądać, to dlaczego nie dać możliwości dodawania paneli, miniatur stron, skrótów klawiaturowych, itd., itd. Przecież te funkcjonalności były fantastycznie ukryte w Operze 12 (i wcześniejszych) i jak komuś wystarczała prostota, to ją dostawał, a jak go raziła ta sterylność, to mógł korzystać z multum możliwości jakie ta przeglądarka oferowała i skroić ją sobie na miarę własnych potrzeb. Piękny koncept i genialne wykonanie. Tego samego oczekuję po Vivaldi. -
Nisza nie zapewnia finansowania. Spójrz na "Totaj Users"(Vivaldi).
Opera SA przeżyła dzięki aliansowi z Google, czy to się komuś podoba , czy nie. -
Jon nie jest jakimś podlotkiem, który nie wie co robi. Skoro podjął się tego projektu, to na pewno miał jakiś plan i nie rozważał jako źródła finansowania datków od Caritasu. Podobnie jak większość ludzi świadomie korzystających z netu nie przepadam za wszechobecnymi reklamami i ciasteczkami śledzącymi użytkowników.
Ktoś programistom jednak musi płacić. Ja nie miałbym nic przeciwko jakiejś drobnej rocznej opłacie (powiedzmy $10) jeśli dzięki temu przeglądarka nie dzieliłaby się wszystkimi informacjami o moich poczynaniach w necie z Google, Microsoftem czy innymi firmami. Większość osób jednak nigdy za przeglądarkę nie da złamanego grosza.
Więc jeśli Vivaldi nie będzie na płatnej licencji domyślnie przez producentów instalowana na jakichś urządzeniach (tabletach czy smartfonach), to pewnie wujek Google albo Microsoft albo Yahoo pomoże. Ale takie rozważania to zostawiłbym na czas, kiedy już wersja finalna się ukaże, bo w tej chwili jeszcze wszystko może się zmienić. Ja tam się cieszę, że będą cotygodniowe snapshoty jak za dawnych dobrych czasów i że będą wnosić coś więcej niż poprawki w Blinku, jak ma to miejsce w ChrOperze (co tu dużo mówić - żenada). -
Ta dzisiejsza wersja wywala się co chwila. Szczególnie na stronach forum gazeta.pl
-
Ta dzisiejsza wersja wywala się co chwila. Szczególnie na stronach forum gazeta.pl
Używam jakieś 20 minut dopiero, ale nic podejrzanego nie widzę. Na forum.gazeta.pl też nic się nie dzieje. Jakby faktycznie padła w jakimś momencie to edytuję post.
Absolutnie nic się nie dzieje. Może to twój antywirus powoduje problemy albo Vivaldi wiesza się na niektórych konfiguracjach. U mnie na ośmioletnim złomie chodzi zadziwiająco dobrze (nie tak dobrze jak Opera 12, ale jak na tech preview, to i tak gładziutko).
-
Śmiga elegancko na na wszystkich stronach, tylko to forum…
Antywirus, Panda Free Antyvirus, co ma mieć do tego że się przeglądarka zamyka (zostaje w procesach).
XP -
Nie będę się mądrzył, bo nie jestem żadnym ekspertem. Na mój rozum, to jeżeli przeglądarka nie jest jedną z oficjalnych np. IE, Firefox, Chrome to może być tak, że antywirus stosuje do niej inne reguły, które mogą (ale oczywiście nie muszą) powodować, że ostatecznie przeglądarka się wyłoży. Tak czy inaczej u mnie nie wysypała się ani razu.
BTW, próbowałeś usunąć ciasteczka?
-
Podejrzewam geolokalizację.