Coś jest nie tak z czyszczeniem historii
-
W najnowszym Snapshocie usuwanie historii przeglądania działa prawidłowo, tak więc myślę, że nie ma potrzeby tego błędu raportować. Poza tym okienko do czyszczenia historii zapamiętuje ustawienia i jest możliwość zaznaczenia/odznaczenia wszystkich opcji naraz.
-
@pafflick
Ja mówię o przeglądarce Vivaldi.
Czym jest jakiś Snapshot i jak to się ma do tematu?Nie rozumiem zdania: "okienko do czyszczenia historii zapamiętuje ustawienia i jest możliwość zaznaczenia/odznaczenia wszystkich opcji naraz".
Sprawdziłem i nic podobnego.
Niczego ono nie zapamiętuje, nic się nie dzieje i nie ma możliwości zaznaczania wszystkiego naraz. -
@VivaldiUser3 A kliknąłeś w link w moim poście?
-
@pafflick Tak. Widze jakiegoś bloga z pojawiającym się wszędzie hasłem "snapshot". Pytanie tylko co ja mam z tego się dowiedzieć?
-
@VivaldiUser3 To trzeba było od razu powiedzieć, jeśli nie rozumiesz co tam jest. Snapshot to nowa wersja Vivaldiego (teraz 1.8), w której ten błąd o którym pisałeś został już naprawiony - nie ma więc potrzeby go zgłaszać. Pozostaje tylko czekać aż wyjdzie stabilna wersja 1.8.
Jeśli nie jesteś biegły z angielskiego, to zawsze możesz poczytać na polskiej grupie na Facebooku, gdzie też pojawiają się wpisy o nowościach w Vivaldim - tutaj link do wpisu o zmianach w najnowszym Snapshocie.
-
@pafflick Dobrze, tylko nie bardzo rozumiem co oznacza tutaj jakaś nowa nazwa. Rozmawiamy o przeglądarce, która nazywa się "Vivaldi", prawda? A nagle wchodzi wątek z czymś co się nazywa "Snapshot". Nie wiem jaki to ma związek z "Vivaldim". Jaki ma?
No i skoro w jakiejś INNEJ przeglądarce taki błąd nie występuje to nie rozumiem jak to ma się do tego że w VIvaldim nie działa.To tak jakbym zgłosił usterkę w samochodach Opla a ktoś odpowiedziałby mi na to "ale w Fordach tej usterki nie ma".
Nadal nie widzę związku poza podobną szatą graficzką.
Możesz rzucić na to więcej światła. -
@VivaldiUser3 Snapshot to inaczej wersja "beta" przeglądarki Vivaldi. Średnio co miesiąc (tak mniej więcej) wychodzi stabilna wersja: 1.5, 1.6, 1.7 itd. Natomiast developerzy co tydzień udostępniają na blogu do pobrania "snapshoty", czyli migawki z najnowszej wersji Vivaldiego, które zawierają nowe funkcje i poprawki błędów - są to jednak wersje testowe i mogą czasem działać niestabilnie. Snapshoty wychodzą częściej, bo średnio raz na tydzień. Ale gdy jakaś funkcja tam się pojawi, to można śmiało założyć, że będzie ona również w wersji stabilnej.
Teraz wersja stabilna ma numerek 1.7, a testowa (Snapshot) numerek 1.8. Gdy prace nad wersją testową 1.8 zostaną zakończone, zostanie wydany stabilny Vivaldi 1.8 a rozpoczną się prace nad wersją testową (Snapshotem) 1.9. Taki cykl ma miejsce praktycznie od wypuszczenia pierwszej stabilnej wersji, czyli 1.0. Dla odróżnienia, Snapshoty mają czarne logo. Wszystko inne jest praktycznie to samo (oprócz zmian i nowości).
Pobierz sobie Snapshot z tego bloga i sam sprawdź jak tam usuwanie historii działa. Tylko przed instalacją kliknij w "Advanced" i w "Installation type" wybierz "Install Standalone", żebyś nie namieszał ze stabilną wersją. Jak Ci się znudzi, to nie będziesz musiał go odinstalowywać, tylko wystarczy, że skasujesz folder w którym go zainstalowałeś.
-
O! No to teraz wszystko jasne. A cały szkopuł krył się w nazewnictwie. Nie wiedziałem czym jest owy Snapshot i jak się ma do Vivaldiego. Pierwszy ter raz spotykam się z tym aby wersje testowe miały inną nazwę niż własnie "wersja beta" lub coś podobnego.
Także w tym momencie po takim wyjaśnieniu sprawy wszystko dla mnie jest jasne.Widzę też, że ktoś przede mną doszukał się tego błedu i to zgłosił skoro już zostało to naprawione w przyszłej wersji
-
@VivaldiUser3 No to dobrze, że nie wspomniałem nic o wersjach Soprano (takich niepublicznych wersjach testowych, dla wybranych)...
A co do błędu, to ta "nowa" funkcja czyszczenia historii pojawiła się niedawno, więc była dopiero dopracowywana i pewnie twórcy wiedzieli o niektórych błędach, ale dopiero teraz się z nimi uporali...
-
Dobrze, dobrze. Mnie termin "Soprano" kojarzy się z "Rodziną Soprano", serialem telewizyjnym którego byłem fanem.
Pozdrawiam